Gdy przychodzą mrozy, a za oknem pojawia się śnieg i deszcz, spacery z psem mogą nie być tak przyjemne, jak to bywało w cieplejsze dni. W tym okresie większą wagę należy przyłożyć do tego, jak dbamy o naszych ulubieńców, tak aby spacery były dla nich bezpieczne i komfortowe.
Ważne, aby poznać dobrze swojego psa, ponieważ wiadomo, że różne rasy psów mają inną tolerancję na niższe temperatury. Nie bez znaczenia pozostaje także waga pupila, jego wiek, sierść, historia chorób itd. Spacery zimą wcale nie muszą być krótsze, żeby nie narażać psa na zimno. Ważne, aby zapewnić naszemu ulubieńcowi dostateczną ilość ruchu, więc postoje na mrozie nie są wskazane. Bezpieczniej jest nie zabierać psa do sklepu, żeby czekał przywiązany do stojaka na rowery, a kiedy spotkamy znajomego, lepiej small talk zostawić na później lub spotkać się na kawie.
Mniejsze psy mogą gorzej znosić niższe temperatury, dlatego w ich przypadku należy zastanowić się nad dodatkową ochroną przed chłodem, np. zakładając im kubraczek. Zależne jest to także od sierści i rasy. Psy rasy północnej o wiele lepiej radzą sobie z mrozem, ponieważ ich sierść jest dostosowana do zimowych warunków.
Sprawdź wygodne rozwiązanie na spacery z psem: kaganiec dla shih tzu w sklepie Babuzoo.
Czy psy należy chronić przed zimnem?
Niestety przed nadopiekuńczość niektórych właścicieli psów, ich ulubieńcy tracą tolerancję na zimno. Niewskazane jest trzymanie psów w domu i skracanie spacerów do minimum. Może mieć to gorsze skutki niż kilkunastominutowy spacer przy minusowej temperaturze. Nie możemy określać tego, czy psu jest zimno, na podstawie własnych odczuć, ponieważ my, jako ludzie, całkiem inaczej odbieramy temperaturę. Bardzo często pies ma ubrany sweterek czy inne ubranko, co sprawia, że się on przegrzewa i czuje niekomfortowo. W konsekwencji obniżamy jego tolerancję na zimno i odporność.
Często pies, któremu jest zimno, daje o tym znać właścicielowi – może on odmówić wyjścia na dwór lub w jego trakcie nagle usiąść na chodniku. Taka psina podnosi też łapy do góry – jedną, a potem drugą. Są to oznaki tego, że najwyższy czas wracać do domu, bo łapki marzną.
Aby przygotować psa do wyjścia, można z nim najpierw pobyć chwilę na korytarzu klatki schodowej, w przedsionku i tam spędzić 2-3 minuty, aby pies przyzwyczaił się do zmiany temperatury. Można z nim też chwilę pobiegać czy pobawić się przed wyjściem, aby troszkę się rozgrzał i temperatura jego ciała wzrosła.
Na koniec warto podkreślić raz jeszcze, że najważniejsza jest obserwacja swojej psinki, dzięki której będziemy wiedzieć, kiedy nasz pies jest zmarznięty i będziemy mogli zapobiegać takim sytuacjom w przyszłości.